rozbuchany

Grzesiek z nick-ąd

Bum, bum, bum
To nie słowa kochana, to werble
wzywają mnie na wojnę
o nadprzejrzystość snów.

No to bum:
dopóki wodą jestem
spokojnie kochana, spokojnie,
nie zmyję ciebie z ust.

Bum.
Bum.
Wiosna wybuchła.Kwiaty więdną
z nadmiaru ciepłych słów.

Bum!
Czyjeś serce pękło...

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 29 kwietnia 2019
anonim