milczenie Jokasty

Jacek JacoM Michalski

teraz jesteś matką,

tak bardzo nie moją

ukryję się głęboko w

twojej rozlanej krwi

namaszczony śliną do niczego

jak Edyp po opium

 

spalę wszystkie imiona

bez historii bez przyszłości

na nowy początek śmierci

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 2 głosy
Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 18 kwietnia 2019
anonim
  • Konrad Koper
    Początek wymaga pomyślunku. Wiersz obrazowy, mający klimat !

    · Zgłoś · 1 sekunda temu
  • Mithril
    ...to jest ciekawe, że "opium" dla mas pochodzi z ględzenia i wyborczych wędlin, a nie z papaver somniferum

    · Zgłoś · 1 sekunda temu
  • Arian
    bo mak lekarski dziala na zdrowie, a ,,wedliny" wyborcze są zawsze zatrute toksyną botulinową,

    · Zgłoś · 1 sekunda temu
  • Jacek JacoM Michalski
    Większość nie chce widzieć, że prawie wszystkie wybory jakie mamy, to wybór mniejszego zła. Między opium a jadem kiełbasianym ;-)

    · Zgłoś · 1 sekunda temu
  • Arian
    PiSdy, mniejszym złem?

    · Zgłoś · 1 sekunda temu
  • Jacek JacoM Michalski
    hm.... mnie z żadnymi prawymi ani sprawiedliwymi nie po drodze jak i innym umartwianiem albo z miłością pieniądza ;-) No możne z miłością pieniądza bardziej ;-)

    · Zgłoś · 1 sekunda temu