Błogosławieństwo ubogich

Paweł Lewandowski

Szwadrony śmierci są w nas.


Kule przebijają resztki słońca
zapisując kolejne frazy
- nekrologi współczesności.


Wieczność to ostatni bagnet
wykopany po latach
wśród liści i kwiatów
one przysypią nas
następstwem czasu.


Wieczność to ostatni przystanek autobusowy
na którym wiszą te nekrologi
przyczepione błogosławieństwem ubogich.

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
Paweł Lewandowski
Paweł Lewandowski
Wiersz · 9 kwietnia 2019
anonim
  • Konrad Koper
    Bardzo emocjonalny !

    · Zgłoś · 1 sekunda temu
  • Paweł Lewandowski
    Dziękuję :)

    · Zgłoś · 1 sekunda temu
  • Anonimowy użytkownik
    Aleksander Krempeć
    Bogaci też umierają, Paweł. Choć oczywiście niekoniecznie na przystankach. To co ci się udało naprawdę, to :szwadrony śmierci są w nas. To bardzo dobre, bo prawdziwe.
    Wykopany bagnet nie jest wiecznością. Jest rdzą. Jak cała pieprzona końcówka ludzkiego życia... Pozdrawiam

    · Zgłoś · 1 sekunda temu
  • Anonimowy użytkownik
    Aleksander Krempeć
    Bogaci też umierają, Paweł. Choć oczywiście niekoniecznie na przystankach. To co ci się udało naprawdę, to :szwadrony śmierci są w nas. To bardzo dobre, bo prawdziwe.
    Wykopany bagnet nie jest wiecznością. Jest rdzą. Jak cała pieprzona końcówka ludzkiego życia... Pozdrawiam

    · Zgłoś · 1 sekunda temu
  • Alex Alex
    Bogaci też umierają, Paweł. Choć oczywiście niekoniecznie na przystankach. To co ci się udało naprawdę, to :szwadrony śmierci są w nas. To bardzo dobre, bo prawdziwe.
    Wykopany bagnet nie jest wiecznością. Jest rdzą. Jak cała pieprzona końcówka ludzkiego życia... Pozdrawiam

    · Zgłoś · 1 sekunda temu