pamiętnej nocy

Yaro

diamentem w oczach
mieniłaś się tamtej nocy

jak gwiazda Oriona

 

usiadłem obok twoich
spojrzeń na zwalonym drzewie

dotykiem wzroku 
badałem przestrzeń między nami

 

pocałunek złożyłem na dłoni 
soczyste usta nabrzmiałe od piękna

 

wplotłem ręce we włosy krótko spięte
ciepło szyi rozgrzało

szczęścia łańcuszki łez


odjechałaś

w głowie został mały biały fiat
zapisany numer rejestracji 

 

odnalazłem cię


wiedziałem że poznasz po długich 
prostych blond włosach


zmieszany powiedziałem

kocham

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 2 głosy
Yaro
Yaro
Wiersz · 6 kwietnia 2019
anonim