bulwary

Jacek JacoM Michalski

idę za niebieskim królikiem

tam gdzie słychać werble

to tylko tatuaż

albo potrzeba swobody

białe myszki uciekły z klatki

układają słowa

wikingowie dryfują

w dzikich tramwajach

młot Thora gra na szkle

a joginka dłubie w nosie

 

moje miasto nad rzeką

mural opowiada o wojnie

most jak agrafka odpina

wieczór od rzeczywistości

 

jestem czysty

upajam się powietrzem

odgrodzony cieniem

celebruję samobójstwo

albo inną piosenkę

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 6 kwietnia 2019
anonim