nici

Jacek JacoM Michalski

brud jest taki plastyczny

pozwala brodzić w smrodzie

moje ja ukrzyżowane

przez wielką dziurę

dostaje alibi od gwoździ

karaluchy wypełzają z duszy

nażarte tajemnicami

piłat depcze je z uśmiechem

 

to tylko zmiana pogody

nakręca wszystkie katarynki

 

daj mi o co poproszę

albo spierdalaj na druga stronę

rozkrzyżowanie jak przekleństwo

zmieniłoby bieg tego i owego

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 1 kwietnia 2019
anonim