sen

Yaro

ruchoma tarcza

 wzory nie do odczytania
obrotowe planety 

 niebieskie kule

 

anioł nad lasem

półnagi 
pokazał pupę

 odleciał z moim autografem

 

zło uciekało rowem

na  łąkach

zrobiło się jasno

jakoś ciasno


żona zbudziła burząc sens snu

 

słońce zaświeciło

na znak pokoju

 

pomocna boska dłoń

tak blisko 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
Yaro
Yaro
Wiersz · 12 marca 2019
anonim