(Lanc)Korona

abc

 

W audiobooku

Głowackiego

słyszę:

„obskurne porno-kina

w Nowym Jorku

są idealnym schronieniem

dla bezdomnych

bo tanie i mają klimę

i ogrzewanie

można cały dzień

przespać niepokojony

przez nikogo”

Pomyślałem sobie

że to coś dla mnie

dużo śpię

i nie mam chęci

na nic

 

Przedwcześnie

się zużyłem

mimo dość młodego wieku

czasami myślę

że więcej warty będę

gdy spektakularnie

popełnię samobójstwo

 

Tak jak ten bajkopisarz

plagiator Kosiński

bywalec klubów

Sado-maso

kolekcjoner pejczy

miłośnik brukowej

porno literatury

„stalagów”

 

On po przeczytaniu

wyobrażał sobie

nadzorczynie

z sił pomocniczych

przy wymierzaniu

dotkliwej kary

ciekawe czy jako Żyd

wstydził się że chłosta

sprawiłaby mu

przyjemność?

 

Niedaleko mam swoją

lanc – koronę

w mieście aniołów

dziewczyny z Roksy

chętnie przyjeżdżają

do motelu Korona

zamówię trzy zrobimy balecik

a co wolno mi

w ten ostatni dzień

później na brzozowej

przy której mieszkam

będą nade mną

szumieć brzozy

 

 

https://poezja.org/uploads/monthly_2019_02/12.jpg.9ab4c51c30a4ab8e1092289e55adb398.jpg

 

Oceń ten tekst
abc
abc
Wiersz · 17 lutego 2019
anonim