Katyń

Yaro

ludzie bez twarzy 
oprawcy bez oczu 
skórzane płaszcze 
jak zwierzęta bestie

 

serca kamienne
stalowe karabiny 
ołowiane kule 

wykopane doły


w piaszczystych lasach
drogą w jedną stronę

 

niewiele czasu na modlitwę 
nie rozumiejąc dlaczego 
Bóg nie patrzył pisząc

 historię krwawą

 

On był między nimi

 

oprawcy myśląc że zwyciężyli 
kręcąc na siebie bat przegrali 

 

dopuścili się ludobójstwa 
łamiąc prawo międzynarodowe 

jeńcom nie strzela się w głowę 

 

szumią lasy śpiew ptaka 
z gniazda spogląda orzeł 
 z mieczem 
w dłoniach 
Bóg pomoże 


wybaczając

z pamięci nie wytrzecie

nam historii 

radzieckiej hołoty

 

 

 

( w hołdzie pradziadkowi )

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 3 głosy
Yaro
Yaro
Wiersz · 17 lutego 2019
anonim
  • Konrad Koper
    Naprawdę mi się podoba ! Metaforyczny i obrazowy- emocjonalny…

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Yaro
    Mit trola

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Arian
    rzecz wtym,ze dunatyzm stworzył sektę grafomanii

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Mithril
    ...obaj pieprzycie jak na mękach

    - znaczy twa w swoistym grafomańskim kręgu

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Yaro
    zamiast sztuców używa sierpa i młota

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Arian
    niedawno wyglaszał wszem i wobec moralistyczne pretensje za ocenę swojej dunatologii, a sam sobie pozwala na szarganie pamięci po bohaterach narodowych..

    co troll to troll

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Mithril
    ...ta, tak - zachowaj, twoje prawo
    - a moje, ocenić powyższe, jak już już oceniłem

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Yaro
    przynajmniej mogę pochwalić się historią i w pamięci zachować swoich bliskich co zginęli i walczyli za wolność !!!

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Mithril
    ...arcygniot

    · Zgłoś · 5 lat temu