Powiew jesiennej aury.

Krzysztof Kowalski.

Myśli spływają jednym strumieniem
Fale odbijają się od brzegu krawędzi
Cisza i pustka otacza przestrzeń
Rozpoczął się odlot białych łabędzi

 

Zbliżają się chłodne mroźne poranki
Już liście zaczynają opadać z drzew
Dni stają się coraz to krótsze
Napływa chłodny arktyczny powiew

 

Wspomnienia lata skrywane w pamięci
Uczucia słonecznych letnich radości
Prowadzą już teraz przez nadchodzące dni
Do kolejnej nadchodzącej wiosny.

 

Oceń ten tekst
Krzysztof Kowalski.
Krzysztof Kowalski.
Wiersz · 15 lutego 2019
anonim