Koniec.

Jacek Bułat

Czy nadejdzie zimą gdy mróz ziemie ścina 
Czy może latem gdy ją zieleń ścieli
A może jesienią gdy złociste liście
Czekają na śnieg co wszystko obieli.

Czy nadejdzie porankiem gdy wschód za oknami
Może popołudniem przed drzemka spokojną
A może wieczorem przed snem nas zaskoczy
Bardziej mrocznym cieniem zaglądając w okno.

Bez względu na porę, pogodę, godzinę
Bez względu na plany na kolejne lata
Marze sobie w duchu czekając tej chwili
By spokojnie i cicho odejść z tego świata.

Nie zostawić po sobie spraw niedokończonych
Słów niedopowiedzianych coście słyszeć mieli
Czy nadejdzie zimą gdy mróz ziemie ścina
Czy nadejdzie latem gdy ją zieleń ścieli....

Kraków 10 lutego 2019

 

Oceń ten tekst
Jacek Bułat
Jacek Bułat
Wiersz · 10 lutego 2019
anonim
  • Jacek Bułat
    MiIchał Pokątny-Dziękuję, traktuję to jak komplement:-)

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Jacek Bułat
    Arian-Nie chce nikogo obrażać ale nie wiem kto to Dunat, nie brałem lekcji pisania wierszy. Nie podoba się-pójdź dalej i tyle...

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    Michał Pokątny
    Oto tekst w sam raz na Stachuriadę

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Mithril
    "Arian wczoraj, 18:18 zgłoś szkoda robic sobie złudzenia.. i tak napiszą,że gniot, bo Dunat nauczał inaczej pisać..."

    ...trudno o bardziej prymitywną wypowiedź

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Arian
    szkoda robic sobie złudzenia.. i tak napiszą,że gniot, bo Dunat nauczał inaczej pisać...

    · Zgłoś · 5 lat temu