Muzyka twych westchnień

PRC

Ległaś w końcu obok zmęczona

Muzyka twoich westchnień

Brzmi jeszcze

 

Już coraz ciszej

Przepełnia powietrze

Zapachem twych perfum

 

Melodia ciał naszych ucichła

Rytm jeszcze w piersi synkopą

Coraz wolniej uderza

 

Cisza zapada coraz głębsza

Ciemność jej siostra

Nad nami czuwa

 

Śpij kochanie odpocznij

Noc łaskawa nam będzie

I w końcu nas otuli snem

 

A ten najsłodszy ciężar

Głowy na moim ramieniu mówi mi

Że to jednak nie był sen

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
PRC
PRC
Wiersz · 2 stycznia 2019
anonim