z tatą

Yaro

wysłuchał
okrył nadzieją 
przytulił do piersi 

z pastucha najlepsze robił łuki 
strzały trafiały tam gdzie trzeba

 

kilka lat później
celem były dziewczyn serca
rad udzielał i w tym temacie

 

teraz śpi 
ktoś pozwolił mu zasnąć
sam jak włosy na głowie

 

czekam dni by spojrzeć mu w oczy
na pewno czeka
mam coś dla niego

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 2 głosy
Yaro
Yaro
Wiersz · 28 grudnia 2018
anonim
  • Figa
    Nie pasuje mi "sam jak włosy na głowie", dla mnie to błąd logiczny który mnie wykopał z rytmu. Bo poza tym jest tekst jest bardzo czuły.

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Yaro
    Dziękuję Markusie...

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Markus
    B. Dobry, niezłe skróty myślowe

    · Zgłoś · 5 lat temu
  • Konrad Koper
    Więcej niż przesłanie. Oceń mój !

    · Zgłoś · 5 lat temu