śnienie

Grzesiek z nick-ąd

 

Rozpisywałem cię na tysiąc myśli
gwiaździsta panno, a ty zawsze pierwsza,
żeby się nago wśród skorpionów wyśnić,
żeby rozsypać mnie w tysiące wierszy.

Jakże mi blisko do ciebie ulotnej,
kiedy nad ranem przez przymknięte oczy,
jak rozedrgana, we mnie całym płyniesz,
by przeprowadzić przez miliony nocy.

Jak mi daleko do ciebie mgławico,
przez snów obłoki, przez mleczne bezdroża,
kiedy za grzechy nam pragnienia liczą
wbijając skruchę po rękojeść noża.

Więc kiedy przyjdą spalić dzień zawistni,
a potem nocą wymordują świerszcze,
rozsypię ciebie w każdej jednej myśli,
schowam pod żebrem w każdym jednym wierszu.

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 2 głosy
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 22 grudnia 2018
anonim