wczoraj

Marek Kielgrzymski

kiedy światło i wiatr

gaworzą w półcieniach

cisznie rzucając refleksy

na północną ścianę

 

do jadalni korytarz

gwałtownie się zwęża

a na stołach wieczorne dary

ośmiuset kucharek

 

nie ma nic w powietrzu

czego byś nie powiedział

czego byś wcześniej nie dostrzegł

i nie zanucił

 

Oceń ten tekst
Marek Kielgrzymski
Marek Kielgrzymski
Wiersz · 22 grudnia 2018
anonim