Dzień drugi

Marek Kielgrzymski

                          T.

 

A więc chłód jesienny

wrześniowy formularz

biała siostra przemyka

z fioletowym kwiatem

 

Niekonieczny dziś jestem

odejść mógłbym w pola

gdzie bociany złociste

klekot snują rdzawy

 

Nie przyjdziesz

i korytarz mży spacerem wiatru

nasza miłość zakwita

w krwiobiegu jesieni

 

Oceń ten tekst
Marek Kielgrzymski
Marek Kielgrzymski
Wiersz · 13 grudnia 2018
anonim