bosfor

Marek Kielgrzymski

wylęknienie

i żałość – portowe wieże z cukru

papier – blady załom kłamstwa

wiedziałem

że gdzieś tutaj jestem

...

     

przede mną bosfor białe szczęki chłodu

echo w okrętach ze śrub

 

Oceń ten tekst
Marek Kielgrzymski
Marek Kielgrzymski
Wiersz · 13 grudnia 2018
anonim