skały

Irena Świerżyńska

skały stoją

czasem rosną zawsze i wszędzie 

na tym  polu

i na tamtej  grzędzie

 

dużo

gęsto ścielą  świat 

już  spłynęło kropli wiele 

pot i łzy

i niedziele bez sandałów

 

 sprzątaj  wszystko

 sztuką oświeć i ogrzej kram 

 

tu - za drzwiami dziecię czeka

szukaj

puchu i duszę daj

 

 nawet z grzędy kogut piękny i wspaniały  

 wie  - jak  śpiewać i na grzebieniu

  grać

 

  to  - Moje

 

  i nie ma -  spadaj

  kurna  mać

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 2 głosy
Irena   Świerżyńska
Irena Świerżyńska
Wiersz · 29 listopada 2018
anonim