Znieczulony

Joe Oregano

znieczulony
słucham muzyki coltrane'a 
myślę o nieśmiertelności, 
o jej istocie 
czy to w ogóle możliwe. 
Nawet sam Coltrane 
nic o niej 
nie wiedział 
pomimo, że został Bogiem 
jeszcze za życia  
 
może dlatego ćpał... 
 
Ciepły deszcz wpędza  
miasto w stan śpiączki, 
pracownicy nadmorskich knajp 
ślepną od wpatrywania się 
w jaskrawe zwierciadła. 
  
menele okupują przystanki 
a jehowi zwijają interes  
sprzed ruchliwych skrzyżowań. 
 
Gdy pada deszcz  
miasto pogrążone jest 
w śpiączce,  
 
wpatrzeni w krople 
łatwo poddajemy się 
przeszłości, 
tak, że mamy ochotę 
dołączyć do kropel i 
spadać, 
nie myśląc już o niczym.  
zerwani z kagańca

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 4 głosy
Joe Oregano
Joe Oregano
Wiersz · 26 listopada 2018
anonim
  • Wojciech Kruk
    W końcu coś spójnego, jakieś nie losowe słowa. "W ogóle" pisze się oddzielnie.

    · Zgłoś · 6 lat temu
  • Ir
    Z ostatniej strofy postaraj się użyć zamiennika dla dubeltowych kropli.
    Popraw literówkę w :"menele okupuja przystanki ".
    Poczytam Twoje kolejne utwory.

    · Zgłoś · 6 lat temu
  • Yaro
    lubię takie teksty .mi się podoba ...pozdro...

    · Zgłoś · 6 lat temu
  • Mithril
    ...nic nowego - z lyterufkom

    - jeżeli brak tytuła, to winno (zastępstwo) wyglądać "poprawnie"

    · Zgłoś · 6 lat temu