Pomyliłem ją

Patryk Robacha

Pomyliła mi się wiosna

Z jesienią.

Jesienniało życie me

Jak liść zżółkło,

Zaschło,

Opadło w deszczu, co spadł

Jarzębinowo,

Czerwono.

 

A wiosennieć miało

Kasztanem majowym

Radośnie tak –

Jednak radością wczesną,

Chyba niebyłą,

Chyba zawczesną.

Ale weselnie nieprzesadnie

- wręcz skromnie

Jak syn kwietnia

Za oknem słoneczny poranek.

 

Jesienniała wiosna kresem drogi,

Rozstajem,

Rozłogiem.

 

Pomyliłem ją…

Wiosnę z jesienią.

 

 

 

 

 

Patryk Robacha „Pomyliłem ją”

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
Patryk Robacha
Patryk Robacha
Wiersz · 9 października 2018
anonim