miłować pamiętaj...

białoczarny

być bardziej pewnym nigdy chyba tak nie byłem

chociaż z Twych ust nie padło nigdy szaleńcze wyznanie

że miłujesz i że nie opuścisz

na wieki wiek wieków amen

 

ociężały sobotni wieczór mami mnie senną konwulsją

pewnie nie oprę się znów bezwładności znużonego ciała

laudemus te ponad wszystko

nie dzisiaj

jutro przybiegnę do Ciebie

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 1 głos
białoczarny
białoczarny
Wiersz · 8 października 2018
anonim
  • białoczarny
    wielkie dzięki za kursywę...tak to miało właśnie być... jeśli chodzi o zaimki pisane dużą literą to niestety może by było i lepiej ale nie przełknę tego dosłownie...w każdym bądź razie dzięki

    · Zgłoś · 6 lat temu
  • Mithril
    ...lepiej prezentowałoby się to

    "laudemus te"

    - zapisane kursywą bez cudzysłowu, no i akcentowanie zaimków majuskułą zbyteczne

    · Zgłoś · 6 lat temu
  • białoczarny
    do romantyzmu tutaj akurat daleko...nie w tą stronę ...

    · Zgłoś · 6 lat temu
  • Konrad Koper
    Romantyczny- tylko…

    · Zgłoś · 6 lat temu