Orła krzyk

Yaro

                                                                         

Serce orła  zakorzenione w polskości 
co  w piersi drzemie tłoczy słowiańską krew
  spoziera odważnie z wysoka na bory  
szczyty nieosiągnięte  skrywa pisklęta


 spełniony sen niemowlęcy 

w ramionach skrzydlatych  mocnych

w pazurach ostrych jak bagnety 

rwie mięso na sztuki

 

orła krzyk słysz 
co niesie się równin zielenią 

na straży polskiej ziemi

na maszcie  chorągiew biel i czerwień 
łopotem zło przepoławia na pół 

 

 baczy gdy niszczyciel zbliża się z nocą 
wsłuchaj się w przodownika wrzask 


nie przyzwalaj by załomotał nieprzyjaciel do drzwi
by nie  za późno by wzbić się w powietrze 
wolność wartością bliską sercu gdy mocny 
Polski okrzyk radości chwała bohaterom 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 1 głos
Yaro
Yaro
Wiersz · 5 października 2018
anonim