Muzeum kamienia

A Raskolnikowski

muzeum otacza
kromlech z hrabstwa Wiltshire

dziedziniec 
wyłożono tablicami
z żydowskich cmentarzy

przed wejściem
milowy 
dominat Imperium Rzymskiego

za nim Chrystus
piszący palcem po ziemi
napis zamazany

ściany
odznaczają się bielą 
wapieni i alabastru 

w punkcje centralnym
filozoficzny 
rozświetla pomieszczenie
kolorami 

z czarnej staje się biały
żółty
w końcu
czerwony jak
krew na tym 
wielkości pięści
odbitym od pancerza czołgu


jest też 
rzadko spotykany
czysty przezroczysty
wymieniony za kałasznikowa
z Liberskim dzieckiem

i ten kolonialny
szlachetno/nieszlachetny
który zdobił blaskiem
berło z krzyżem
sprawiedliwej królowej 

obok sześciokilogramowy
żółciowy 
powstał w bólu 
powolnie 
z wydzieliny wątroby

ostatni 
milczący mądrością
nagrobny
co spadł ci z serca
z łzami żałobników

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
A Raskolnikowski
A Raskolnikowski
Wiersz · 4 października 2018