...

gothar333

 marnością ludzką roztrząsam się w popiół

 w pusty oczodół robaki zagoszczą

 

 tam dom ich przez chwilę

 gdzie moje zgliszcza

 

 resztki zgnilizny w ostatnią wieczerzę

 przemielą w atom

 

 i złączą mnie z ziemią

 aż będę wspomnieniem

 

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
gothar333
gothar333
Wiersz · 1 września 2018
anonim