krótki sen o poezji

Grzesiek z nick-ąd

Jesteś deszczem i słońcem,

gdy dniem jesteś jak nocą,

i tylko nie wiem po co

kij ma dwa końce.


Roznosisz ludziom słowa

na strzępy i od biedy,

i tylko nie wiem kiedy

chcesz nas zbudować.


Przychodzisz poniewczasie

czcigodnie chybotliwa

ja ogień na parnasie,


gdy wiara ledwo żywa

w imieniu moim własnym

Jakże cię dziś nazywać?


 


 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd
Wiersz · 14 lipca 2018
anonim