w atomowej strukturze bytu

A Raskolnikowski

zachorowałem
trwale
nieśmiertelnie
obrosła mi dusza
mięsem
ciałem
mózgiem  

 

zamknięty
w atomowej strukturze
zarażony
wirusem przetrwania

idę
po trupach
depczę
przez silniejszych
doświadczam deptania
 
na pokrzepienie
religie świata
przez proroków mi dane

 

error osobowości
nie ma wolnego miejsca
wieczna walka myśli

 

w prawo
czy
do góry
cała przestrzeń zajęta

 

a może w dół
w powszechnym obłędzie
z masowym szaleństwem
w pokłonach
na twarz
 
ufność
wiara
tworzą zwiniętego węża
żeńskiego Boga szalonych mędrców
 
poparzony religiami mózg
schładza teoria Darwina
nieświadomość zbiorowa
Jung zabiera mnie do krainy cieni

 

umierając

zdrowieje 

wracam do bezatomowego bytu-rzeczywistego punktu odniesienia 

 

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
A Raskolnikowski
A Raskolnikowski
Wiersz · 13 lipca 2018