międzyświaty

Lucky Person

skończyło mi się jedno życie

i nie zaczynałem drugiego

czekając w poczekalni świata

Posiadałem doświadczenie

używanego ciała

smaku popełnionych błędów

widoku kilku śmierci

i upadków innych wyznawców życia

Starałem się dostrzegać 

dobro wśród zdarzeń dnia

bo zdrowie pieniądze i praca

jak z wcześniej nakręconej sprężyny

leciało mi życie

Nadchodziła jesienność na twarzy

pustka nie wypełniona bezkresem miłości

zarastałem kurzem innych dusz

szły dalej gdy ja stałem

między zamkniętymi drzwiami międzyświatów.

Nie pamiętam kiedy zrobiłem krok

i stanąłem na nowej ziemi

za chwilę pełnej tożsamości starego świata

Zostawiłem wydrapany pazurem ślad

"Nie warto było czekać"

 

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 1 głos
Lucky Person
Lucky Person
Wiersz · 2 maja 2018
anonim