~ MIODY I… PIOŁUNY

Krzysztof Maria Szarszewski

 

          ~ MIODY I PIORUNY
 
Dnienie
Stopiło się w Dnia Kobiet blasku 
Duchowej personifikacji wytrawnego piękna
Oczu cudu świata… ósmego… w poklasku
Dziewiątym nenufarem ukwieconych uczuć
Odbiciem w zwierciadle darowanej sukienki
Lustereczka co mówiło… 
Powiedz, powiedz przecie…
Wy wiecie… że jeszcze 
Degustacji pocałunków mężczyzn  
Dojrzałych brzoskwiń i winogron zmysłów
I niecierpliwej miłości odgłosów
Miodu i piołunu 
W echu wniebogłosów
 
A noc… 
Spolegliwie miłosna madonna
Uśpiła rozbłyski bukietu zapachów
Wyszeptała sens połowy wizerunku świata
Po sentymentalnych odcieni horyzont
W okruchach z nisz niepewności cichych
Kolorytem ramion fioletów płomieni
Wplatanych w wiersze 
Amarantów smaków
Dźwigających komety i wczorajsze łzy
Na wskazówkach odwiecznie błękitnego czasu
A ona… obleczona niepewnością drży
Wbrew wszystkiemu… wbrew niebu
Kocha… kwiatów uśmiechy, nadzieje i sny
 
⊰Ҝற$⊱………………………………………………………… Toruń ~ 9 marca '16

 

 

Oceń ten tekst
Krzysztof Maria Szarszewski
Krzysztof Maria Szarszewski
Wiersz · 9 marca 2018
anonim