daleko nad chmurami - Far Above The Clouds

gaj

 

 

mężczyzna w deszczu podniósł 

swój plecak tajemnic wspiął się na stok góry

wysoko ponad strefę chmur
nie usłyszano o nim więcej
za wyjątkiem dźwięku dzwonów

i tylko tęcza złamana szczytami
wibruje zasłuchaniem wiatru
złapanego w sidła rozstawione przez niego
między ziemią a niebem

rozsypane tajemnice szukają światła
promieni słonecznych w ostatnim akordzie
osiadają deszczem na skałach spływają
kaskadą w dół ku zdumieniu

nie trzeba wiedzieć by zrozumieć
trzeba usłyszeć by poczuć
dlaczego tu jesteś i dlaczego dźwięk 
dzwonów nie cichnie

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
gaj
gaj
Wiersz · 6 marca 2018
anonim