tęsknoty

Yaro

otwieram serce jak drzwi

oczu ciepło przenika duszę

do szpiku albo jeszcze dalej


z tęsknoty konam kolejny raz
pociesz strapionego 
przetnij pępowinę wspomnień


spraw by realne marzenia się spełniły
my odpływamy w sen pachnący latem
jak chleb z miodem popity mlekiem

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
Yaro
Yaro
Wiersz · 6 marca 2018
anonim