nadzieja

wjola

rozlewa się za oknem świat

posmutniały

odpływa rzeką środek dnia

gdzieś daleko

wieczorna cisza znów kołysząc

usypia noc

czarnych  myśli

 

w konarach drzew

radosny ptaków śpiew wiatru szum

chcę usłyszeć

nim minie mnie kolejny dzień

bezpowrotnie

i widzieć w swoich oczach śmiech

i świeże róże mieć w wazonie

 

rozlewa się za oknem świat

 

tonie

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie+ 2 głosy
wjola
wjola
Wiersz · 3 marca 2018
anonim