Szafir

Błażej Szuman

 

Szafir

Obudził mnie włosów twoich jedwab,
po twarzy lekko mnie łaskocze...
Jesteś tu przy mnie tak niepewna
jak to uczucie jest urocze!

I ciepło, które między nami
a w tym jedwabiu sad jabłoni.
I ciało gładkie jak aksamit,
takie przyjemne dla mych dłoni.

Czekam cierpliwie przebudzenia
by spojrzeć, jak nikt nie potrafi
chwili rzęs twoich rozdzielenia
i najpiękniejszy oczu szafir.

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby 5 głosów
Błażej Szuman
Błażej Szuman
Wiersz · 1 marca 2018
anonim