wiele wybaczyć by

Yaro

człowiek stary człowiek zima
skrzypi jak śnieg pod butami
gdy wraca z pasterki 
stary pali skręta zamyślony 

przepalony życiem zasuszony kwiat  

 

wiele uczyć 

wiele wybaczyć by 
jeśli tylko by
możliwe było

 

dziadek zima dziadek mróz
mówi trzymaj na dwa kartony fajek 
 odeszła komuna nie ma kartek

on nie uwierzy 
ważny zapas nie ważna niepogoda  
spaceruje wolno z palcem na cynglu 
spogląda  tkanka pół żywa 

 

wiele uczyć 
wiele wybaczyć by 
jeśli tylko by
możliwe było

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
Yaro
Yaro
Wiersz · 13 lutego 2018
anonim