w sercu

Yaro

drży głos w symfonii z ciszą

zapisane marzenia senne na pięciolinii

 

smyczkiem trąca strun wiolonczeli 

 

tkliwe słowa słodkim miodem spływają do ust
nakarm się wypełnij duszę lepkim smakiem

 

teraz usypia na dnie metafory
zimne wieczory bolą beznamiętnie 

 

poczuć pragnieniem oddechu na szyi 
smak ust dotyk jedwabnych włosów 

 

intuicja podpowiada że lepiej marzyć 
niż z bliska przekonać się i nie wierzyć 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
Yaro
Yaro
Wiersz · 6 lutego 2018
anonim