Tylko wiatr tam może zamieszkać

silva

oziębła

niedostępna

prawdziwie zabójcza

 

a pokochałeś ją miłością bezwarunkową

może przez tę nagość

siedmiokrotnie próbowałeś pokonać jej chłód

 

wzniosłeś się na chwilę powyżej chmur

i nieogarniona panorama umościła sobie ostatnie miejsce

pod powiekami

 

nie dałeś się odtrącić

zespolony z Nangą w mroźnym uścisku

jak inni zdecydowani na wszystko

 

jej lodowate ciało uczyniło twoje poddanym

najdłużej zamarzało serce

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 3 głosy
silva
silva
Wiersz · 28 stycznia 2018
anonim