03.Cierpliwość

Spontan Na Stopa

Wilgotna dłoń czeka na dotyk
Zanim strzeli w skroń i
Powstrzyma tęsknoty 
Kocha się w Amfionie 
Miała go na wyciągnięcie ręki
Dziś prześladują ją tylko szepty
Alkohol nie pomaga, jest bezużyteczny
 

Choć tylko przed nim, nie kryła tajemnic
Bezgranicznie upija się wspomnieniami
Słysząc głosy w oddali 
Nigdy nie chwytaj za broń 
Płacząc wierzby łzami 
W środku lasu ona i pusty dom 
Chcąc zatrzymać zegar 
Usłyszała w końcu głos 
 

Po tylu latach śpiewają kamienie
Drzewa tańczą poloneza 
Ktoś przywrócił jej nadzieję, że 
Się jeszcze przypałęta on 
Opuszczając front, wróci cały i zdrów 
Tak mu dopomóż Bóg 
Powiedziała szeptem 
Zasnęła spokojnie mając ciepłe dłonie

Oceń ten tekst
Spontan Na Stopa
Spontan Na Stopa
Wiersz · 3 grudnia 2017
anonim
  • Mithril
    ...gigabełkot z manierą majuskułową każdego wersu oraz interpunkcją od czapy
    - tak, tak wiem...........................licentia poetica, bo to się przecież tfoży

    lecz dla mnie jest to spis inwentarza z "pomysłami" na ew. tytuły do czegoś tam:

    "1 Wilgotna dłoń czeka na dotyk
    2 Zanim strzeli w skroń i
    3 Powstrzyma tęsknoty
    4 Kocha się w Amfionie
    5 Miała go na wyciągnięcie ręki
    6 Dziś prześladują ją tylko szepty
    7 Alkohol nie pomaga, jest bezużyteczny

    8 Choć tylko przed nim, nie kryła tajemnic
    9 Bezgranicznie upija się wspomnieniami
    10 Słysząc głosy w oddali
    11 Nigdy nie chwytaj za broń
    12 Płacząc wierzby łzami
    13 W środku lasu ona i pusty dom
    14 Chcąc zatrzymać zegar
    15 Usłyszała w końcu głos

    16 Po tylu latach śpiewają kamienie
    17 Drzewa tańczą poloneza
    18 Ktoś przywrócił jej nadzieję, że
    19 Się jeszcze przypałęta on
    20 Opuszczając front, wróci cały i zdrów
    21 Tak mu dopomóż Bóg
    22 Powiedziała szeptem
    23 Zasnęła spokojnie mając ciepłe dłonie"

    · Zgłoś · 6 lat temu