Brzęczyszczykiewicz - po nocy z oddaną godziną

witka

myślę że jesteśmy doglądani

nie śpi wnikliwość

 

w kwadracie podwórza

zielonka jeszcze się nie wyniosła

 

podskubuje moje oczy

huragan nawet o swojskim imieniu

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
witka
witka
Wiersz · 29 października 2017
anonim
  • Anonimowy użytkownik
    Beta
    Ach ta miłość własna ;-) kochaj siebie dalej i próbuj dorównać Białoszewskiemu :-)

    · Zgłoś · 7 lat temu
  • witka
    nie rezygnuj ze szlaczków do póki nie nauczysz się czytać

    · Zgłoś · 7 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    Beta
    To bełkot

    · Zgłoś · 7 lat temu