Look thep

abc

nic się nie wybrzuszy

oprócz tych kilku słonecznych

refleksów

 

na skompletowanej wyprawce

dla oseska który odszedł

wiosną przy powiciu

 

dotarliśmy do kresu

w snach przychodzą dzieci

po których tutaj na ziemi

pozostały ułożone kamyczki

 

nosi je Arisa przy sercu

i karmi ten klejnot co był w niej

pobłogosławiony

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 3 głosy
abc
abc
Wiersz · 9 października 2017
anonim