słaby ze mnie chrześcijan

Yaro

 

to Jezus wyganiał kupców
ze świątyni Salamona
życia duchowego nie mieszajmy 
z handlem dnia powszedniego 

 

modlę się do Ciebie Chryste
znasz wszystkie modlitwy 
ty mnie nauczyłeś
znasz myśli moje 
te dobre i te nie godne zapamiętania
racz Panie nie pamiętać
słaby ze mnie chrześcijan 

 

wnoszę ręce ku Niebu 

wierzę że czuwasz nad światem ludzi

tak nas dużo a wiary zbyt mało
w trwodze do Boga gdy dobrze to harce 

 

teraz po niedoszłych końcach świata 
zasypiam spokojny w wyczekiwaniu ognia 
który spadnie jak deszcz to będziesz Ty

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 1 głos
Yaro
Yaro
Wiersz · 7 października 2017
anonim