w rodzinie

irena

jestem mniejszością

ortodoksyjną wegetarianką, bezlitosną ateistką, obłudną palaczką, biseksualną alkoholiczką, uzależnioną od seksu żydówką

ale to wszystko pestka

miąższ, jak się w niego wgryźć, wchodzi w zęby

albowiem

należę też do rzadkiej mniejszości

osób uzależnionych od pestek słonecznika – zaznaczam, że

wyłącznie w łupinach

dodając do siebie te rozliczne mniejszości

być może tworzę jakąś

większość

Oceń ten tekst
irena
irena
Wiersz · 10 września 2017
anonim
  • Kuba Nowakowski
    "ale to wszystko pestka" - obawiam się, że pestka jest duża.
    A tak... minąwszy łagodną stronę księżyca... mam nadzieję, że nie tworzy Pani
    większości. Ireno...

    · Zgłoś · 7 lat temu
  • kobieta ze złą buzią
    wreszcie jakis żywy człowiek na wywrocie i mam na myśli nie tylko fotkę :)

    a oprócz tego brakuje mi jednak w tym teście jakiegoś podkręcenia,
    zwłaszcza w puencie i chyba głównie przez to "być może",

    ale równie dobrze "być może" wystarczy zmienić zapis.
    poczekam na następne, może się rozjaśni :)

    · Zgłoś · 7 lat temu