jestem mniejszością
ortodoksyjną wegetarianką, bezlitosną ateistką, obłudną palaczką, biseksualną alkoholiczką, uzależnioną od seksu żydówką
ale to wszystko pestka
miąższ, jak się w niego wgryźć, wchodzi w zęby
albowiem
należę też do rzadkiej mniejszości
osób uzależnionych od pestek słonecznika – zaznaczam, że
wyłącznie w łupinach
dodając do siebie te rozliczne mniejszości
być może tworzę jakąś
większość
A tak... minąwszy łagodną stronę księżyca... mam nadzieję, że nie tworzy Pani
większości. Ireno...
a oprócz tego brakuje mi jednak w tym teście jakiegoś podkręcenia,
zwłaszcza w puencie i chyba głównie przez to "być może",
ale równie dobrze "być może" wystarczy zmienić zapis.
poczekam na następne, może się rozjaśni :)