jakby świat zamknąć w pasażu wątpliwości?
tam nic nie istnieje
nie ma wzoru – walorów estetycznych
z miśnieńskiej porcelany
liryczna figura retoryczna
jak z mistrza Kaendlera
kobaltowe cebule będące przywołaniem
chińskich piwonii
miarą subtelnego dotyku
implementować kształt
zamieszkać
w niebieskich skrzyżowaniach mieczyków
w osiemnastowiecznych kącikach uśmiechów
z antykwarycznej okazji
udawać zdziwienie
w klasycznej filiżance z miniaturką
popijać poranną kawę
i wiecznie czuć
złocenia rymu
sygnaturę ziarenek emocji
i mieć tę śliczną świadomość
że kawa nie istnieje
że nic nie wiedzą o smaku konesera.
–