alchemia

Jacek JacoM Michalski

nie ma nic na sprzedaż

monety brzęczą bezużyteczne

deszcz poi spragnionych

a jabłoń karmi głodnych

 

znajdzie się kapłan

co ubierze słowa w reguły

zapisze w księgach prawa

srebrniki przywróci do łask

 

odpowiedź na pytania

zwiąże bełkot pozorem

kompleksami zmieni kamień

w nadzieję złota

 

nie zerwiesz jabłek w deszczu

nie zastąpisz kruszcu słońcem

zapłacona łzami wspólnota

zostawi prostotę przed progiem

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 1 głos
Jacek JacoM Michalski
Jacek JacoM Michalski
Wiersz · 14 lipca 2017
anonim