gdybać

białoczarny

może to nie ciekawość

a może będę wtedy łzy twoje ocierał

a może tylko spocone skronie

od lejącego się z nieboskłonów żaru

 

może to nie ciekawość

a jeśli...?

zobaczę, że radości, kłopoty

próżnością poiły mój normalny świat 

a pozostały tylko

naprawione lub wskrzeszone

ogromnym nakładem sił dobra

 

i nic więcej, nic poza tym

nawet histerycznego wspomnienia tych

co za pełne kiesy dudków 

miałem jako swoich

 

ciekawe

 

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 2 głosy
białoczarny
białoczarny
Wiersz · 6 lipca 2017
anonim