cannabis

Yaro

najlepsza trawa wegetuje  
na polach Afganistanu  
wśród maków gdzie opium 
dojrzewa zabiela podniebienia  
  
stary Pasztun odpoczywa w cieniu namiotu  
dogorywa rozpycha go radość  
znika ból wraz z nim zmartwienia 


dziś krów nikt nie wypasa  
bo trawa jakaś inna słodka  
rozwesela daje powera  
młodzi ją lubią 
krów do tego nie mieszaj 
starzy ją lubią  
kobiety nadużywają makijażu

 

Oceń ten tekst
Yaro
Yaro
Wiersz · 30 czerwca 2017
anonim
  • Anonimowy użytkownik
    Markus
    Ok, super

    · Zgłoś · 7 lat temu
  • Yaro
    nie ma żadnego rewanżu,pozdrawiam:)

    · Zgłoś · 7 lat temu
  • Anonimowy użytkownik
    Markus
    Yaro, mam nadzieję, że nie działasz na zasadzie rewanżu bo na to wskazuje twój komentaż - a to nie przystoi poecie. Twój poprzedni wiersz, był świetny natomiast ten co oceniałem wg mnie taki właśnie.

    · Zgłoś · 7 lat temu