Jeniec

Błażej Szuman

Jeniec

 

Usta moje całuj, poranione wylecz

niech mi się zabliźnią klątwy przeciw Bogu

niech ulgę poczuję choć przez małą chwilę,

przywołaj amnezję na myśli o wrogu.

Dotknij mnie w najbardziej poranione miejsce,

poczuj swoją dłonią stukot kół wagonów

wyjmij mi cierpienie i drut wszyty w serce,

i wymaż tatuaż, który cyfrą zgonu.

Inne teksty autora