Homosie wychodzą jak skrzaty spod ziemi
demokratyczne krety mordy wryte w ziemię
nie chcą wiary i religii w szkołach
boją się Boga i życia w niebie
Jak wieprze chrząkają ryjkami
obleśne mają swoje myśli
seks grecki zaspokoi ich żądze
nam to się w głowie nie mieści
Kakaowo czekoladowe związki
pieprzenie w bambusa ich wzmacnia
szlak może człowieka trafić
jak porąbana jest ta demokracja.
,,Na półce z tomami wydanymi ostatnio mamy „Dzięki bogu” Anny Augustyniak. Jeśli feminizm to wciąż forma walki o równouprawnienie kobiet, to „Dzięki bogu” jest książką na wskroś feministyczną. Nie w formie bezpośrednio wyrażanych postulatów, ale w charakterze opisanego w niej świata przedstawionego. To świat, w którym jedna forma przemocy dominuje kolejną, a na końcu tego przemocowego łańcucha stoi zwykle kobieta. To właśnie przemoc określa stosunki między mężczyzną a kobietą, między rodzicami i dziećmi, i – osobno – między ludźmi i zwierzętami. Na szczególną uwagę zasługuje rozproszony po książce cykl „Bogorodzica”, poświęcony Matce Boskiej, która w najlepszym razie sprowadzona zostaje do roli łona, które wybrano dla Chrystusa, a w najgorszym do parobka obsługującego najświętszą rodzinę."
Dobrze więc...
Wyszarp sobie drogę do nieba tym swoim homofobicznym mieczykiem a tam już kto inny będzie z Tobą rozmawiał.
Radzę poczytać Freuda, dowiedział byś się wiele o sobie samym... bo o innych wiesz już wszystko.
Serio. Odrobina Freuda i Biedroń przestałby Cię straszyć po nocach.
A ja razem z resztą "gąbkogłowych" spróbuję rzetelnie ocenić historię by nie musieć jej powtarzać.
...trzepiesz takie same dziewiętnastowieczne zamordyczne kocopoły, jak obecna "większość" na wiejskiej, po prostu spęd "krudów" - bać się na wszelki wypadek
- pojęcia nie mam, jakie - i czy w ogóle - książki "czytałeś", bo walisz takie brednie, że "kabaret pod wyrwigroszem" może ci buty lizać
w tle tam rybak pali kukłe żyda na rynku wrocławskim...
Jak nie wiemy czym się zasłonić to zwołamy jeszcze Hitlera... genialny prognostyk! Naprawdę?!
A to przecież Hitler dzielił ludzi na lepszych i gorszych, tych którzy są życia warci bądź nie. To on kreślił chore scenariusze, zaszczepiał je innym i bazując na strachu rozkręcił holocaust.
Zabawa w Nostradamusa to średni pomysł.
Warto dołożyć wszelkich starań, żeby dzieci były świadome, żeby były sobą, zgodnie z naturą.... Własne dzieci. "Ratując" resztę świata zaczekaj na upoważnienie.
Ludzie to nie są bezmózgie gąbki.
przecież i tak każdy wieprzek swój ogonek chwali.